Nasza świadomość ekologiczna rośnie, choć nadal sam argument troski o środowisko to zbyt mało, abyśmy zdecydowali się na kosztowne rozwiązania. Zupełnie inaczej jest, gdy uda się pogodzić ekonomię z ekologią, a tak jest w przypadku budowy domów jednorodzinnych. Podstawową zaletą domu energooszczędnego jest niskie zużycie energii, co przekłada się na niższe koszty eksploatacji.
Moda czy standard
Początki domów oszczędnych nie były w Polsce łatwe. Wynika to głównie z naszych nawyków i rzecz jasna posiadanych zasobów finansowych. Najchętniej wybieramy budowę systemem gospodarczym, sami zaopatrujemy się w materiały, a w same prace budowlane angażuje się cała rodzina. Szwagier staje się murarzem, zięć kopie fundamenty, a żona zajmuje się logistyką i zaopatrzeniem. Staramy się budować tanio i oszczędnie, a część systemów i rozwiązań wymaganych w domu energooszczędnym wymaga fachowej wiedzy i pieniędzy. To sprawia, że budowa domu w tej technologii jest około 15% droższa niż w przypadku tradycyjnych rozwiązań.
Czy warto? Zalety domu
Zanim zdobędziemy się na ten wysiłek finansowy, zastanówmy się, czy on się opłaca. Niewątpliwą zaletą zastosowanych technologii jest niwelowanie szkodliwego wpływu na środowisko (barwa światła na zewnątrz domu). Kolejna, to po prostu troska o nasze zdrowie. Dom energooszczędny to wysokie parametry szczelności i rekuperatory, a więc idealna wentylacja. To sprawia, że do naszego domu nie zakradnie się wilgoć, unikniemy więc grzybów i pleśni. Nie dość na tym wspomniane rekuperatory, zaopatrzone we właściwe filtry zapobiegają przedostawaniu się do naszego mieszkania pyłków. To sprawia, że jest to idealne rozwiązanie dla alergików. Zaangażowanie do ogrzewania domu naturalnych promieni słońca sprawia, że mamy dostęp do witaminy D, bardzo ważnej dla naszego zdrowia i samopoczucia.
Po prostu ekonomia
W przypadku domu jednorodzinnego najwyższe koszty związane są z jego ogrzewaniem zimą i jesienią. Żyjemy w klimacie umiarkowanym, a to sprawia, że bardzo trudno jest wybudować dom pasywny, który jest w założeniu samowystarczalny. W przypadku domu energooszczędnego ponosimy koszty, ale dzięki wykorzystaniu gruntowych wymienników ciepła, rekuperacji, fotowoltaice lub kolektorom słonecznym są one zdecydowanie niższe niż w domu tradycyjnym. To sprawia, że zainwestowane w trakcie budowy pieniądze zwracają się w przeciągu pięciu, siedmiu lat eksploatacji. Nie dość na tym, budowę takiego domu zdecydowanie łatwiej sfinansować dzięki preferencjom bankowym stosowanym przy udzielaniu kredytów hipotecznych.
Wykorzystanie siły natury
Podstawa to wykorzystanie wszelkich sił, które drzemią w naturze, dlatego tak istotny jest wybór właściwej działki. Nie może być na niej zbyt wielu drzew, które przesłaniałyby słońce (zobacz jak zrobić oświetlenie drzew w ogrodzie). Także posadowienie budynku musi być skorelowane ze stronami świata. Południe to największa ekspozycja słoneczna, a więc to po tej stronie nie tylko montujemy spore okna, ale też urządzamy wnętrze, tak by wykorzystać naturalne ogrzewanie. Od strony południowej powinny znajdować się pokoje dzienne te, z których korzystamy najczęściej. Wyłożenie ścian przeciwległych do okien materiałem dobrze kumulującym ciepło, takim jak kamień, cegła czy beton, sprawi, że będą się one nagrzewały i oddawały temperaturę.
Technologia
Wymogi związane z właściwymi parametrami cieplnymi wymuszają stosowanie określonej architektury. Domy oszczędne są proste, mają zwykle dwuspadowy lub nawet jednospadowy kształt, a przez to nawiązują nieco do modernizmu. Podstawą prawidłowej budowy jest wyeliminowanie ewentualnych mostków termicznych i zastosowanie odpowiedniej, zdecydowanie grubszej warstwy izolacji. Za to prosta bryła oznacza prostotę budowy, nie ma wiec obaw, że wykonawca doliczy dodatkowe środki do swojego honorarium za komplikacje związane z samą budową.